Pamiętacie jak w czerwcu pokazywaliśmy Wam narodziny naszych matek pszczelich? Z naszej własnej hodowli? To oznajmiamy, że mają się dobrze...a nawet bardzo dobrze
Oto jedna z nich podejrzana wczoraj, wraz ze swoim już pokoleniem. Piękna i dorodna królowa
Można rzec.. że to matka a takie jakby nasze dziecko
Matki hodujemy na własne potrzeby tak aby zwiększyć miododajność oraz łagodność rodzin pszczelich w naszych pasiekach. Zostają one poddane do odkładów, a tam pod czujnym naszym okiem dorastają i stają się pełnoprawnymi królowymi. Ich zdrowie i nowa witalność w odkładach pszczelich sprawi, że rozwiną one siłę standardowych rodzin produkcyjnych już na wiosnę w przyszłym roku.